Być może twoje dziecko jest przedszkolakiem, a może już uczniem jednej z początkowych klas szkoły podstawowej. Jak większość dzieciaków w tym wieku wprost uwielbia rysować. Jego pokój jest pełen połamanych kredek, często wymagających temperowania, wypisanych kolorowych flamastrów i pustych opakowań po farbkach. Podbiera ci też z szafki kartki przeznaczone do drukarki i tworzy swoje osobiste arcydzieła. Uwierz, choć z pewnością robi sporo bałaganu, na pewno nie jest to powód zmartwienia. Wręcz przeciwnie.
Każdy doświadczony pedagog może potwierdzić, że częste rysowanie w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym usprawnia tzw. małą motorykę dłoni dziecka i sprzyja szybszej nauce pisania literek w późniejszych latach. Dzięki rysowaniu, szkicowaniu lub malowaniu farbami twój mały artysta z całą pewnością będzie również lepiej rozwinięty intelektualnie. Ten rodzaj zabawy uaktywnia prawą półkulę mózgu, odpowiedzialną za kreatywność, wyobraźnię i myślenie abstrakcyjne.
Pozwala też zacząć stworzyć podstawy dla ukształtowania dobrego gustu naszego dziecka i jego twórczego spojrzenia na otaczający świat. Na tym jednak nie koniec. W efekcie wielu naukowych analiz udowodniono nawet, że rysowanie w zauważalnym stopniu redukuje lęk w wysoce stresogennych sytuacjach, jak np. przed zabiegami podczas pobytu dziecka w szpitalu – efekt ten można zaobserwować już u półtorarocznych maluchów. Tworzenie własnych prac plastycznych łagodzi więc stany lękowe, a także, według badaczy, sprzyja samopoznaniu dziecka.
Nie denerwuj się więc, kiedy twój synek czy córeczka zamiast usiąść spokojnie w kąciku i klikać w gry na twoim smartphonie, snuje się za tobą z blokiem w ręku i prosi: „Mamo, pomóż mi namalować konika…” albo „tatusiu, a jak narysować pingwina?” Wiadomo, że jeżeli nie jesteś z wykształcenia artystą plastykiem, takie zadania czasami przekraczają twoje możliwości. Nie daj się jednak zniechęcić. Nie ma się czego obawiać. To naprawdę nieistotne, że narysowany przez ciebie koń do złudzenia przypomina rozjechaną żabę, a to, co miało być pingwinem, jest bardziej podobne do zdeformowanego strusia. To widzisz tylko ty.
Możesz mi wierzyć, że twoje dziecko będzie zachwycone. Jeśli poświęcisz mu te kilka chwil swojego wolnego czasu, nie tylko wspomożesz jego rozwój, jak wspominano powyżej, wzmocnisz jego psychikę, ale bez wątpienia zyskasz jego wdzięczność i przysporzysz sporo radości. Z pewnością będą to mile spędzone momenty, zarówno dla twojego małego smyka, jak i dla ciebie. Być może nie zdajesz sobie sprawy, że sam odniesiesz również inne korzyści.
Z badań wynika, że rysowanie to aktywność z wielu względów bardzo wskazana także dla osób dorosłych. Bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że ma dobroczynne działanie na psychikę każdego z nas. Skutecznie i na długi czas poprawia nastrój, a także wykazuje relaksujący wpływ na rodziców, zwykle ogromnie zestresowanych walką z codziennymi kłopotami. Pozwala też choć na małą chwilę powrócić do pięknych wspomnień z dzieciństwa.
W czasie pracy artystycznej nasz oddech się wyrównuje, uspokajają się chaotycznie rozbiegane myśli, a plany same układają się w głowie. Okazuje się, że np. szkicowanie abstrakcyjnych wzorów, podobnych do znanych wszystkim mandali, zmniejsza apatię i podnosi subiektywne odczucie zadowolenia z życia. Czy zdajesz sobie sprawę, że rysowanie skomplikowanego wzoru wprowadza nasz umysł w stan podobny do medytacji?
Jest to zjawisko niezwykle korzystne dla osób zapracowanych, przemęczonych i z tego powodu doświadczających wysokiego poziomu stresu. A który z nas, rodziców, nie może tego o sobie powiedzieć? Nie odmawiaj więc maluchowi, gdy siedząc przy stole i bazgrząc z wyciągniętym językiem, zaprasza cię do wspólnego tworzenia. Po prostu spróbuj i przekonaj się, co z tego wyniknie.
Efektem tej wspaniałej wspólnej zabawy będą z pewnością nie tylko „dzieła”, z których uśmieje się cała rodzina. Gwarantowane, że kolorując wytrwale każdego dnia, z czasem nabędziecie większej wprawy. Wkrótce po każdej sesji radosnej twórczości będą powstawały prawdziwie miłe dla oka obrazki, nadające się, by powiesić je w ramkach na ścianie w dużym pokoju.
W ten sposób ty i twoje dziecko nie tylko będziecie mogli cieszyć oczy wspólnie wykonaną uroczą dekoracją waszego salonu – zyskacie również poprawę wzajemnych relacji, polepszenie stanu psychicznego, wzajemnie porozumienie i szeroki uśmiech na twarzy. Mówiąc krótko, będziecie szczęśliwszą rodziną. Nauczenie się jak narysować pingwina chyba nie jest za to zbyt wysoką ceną?
