Żyjemy w czasach w których chyba prawie każdy mężczyzna posiada karnet do pobliskiego klubu fitness. Doszliśmy do takiego momentu w którym faceci postanowili wreszcie zadbać o swój nienaganny wygląd. Chudzielce chcą zdobyć parę dodatkowych kilogramów muskulatury, a z kolei ci grubsi postanowili zrzucić zbędny balast, który nie najlepiej wpływa na ich zdrowie i kondycję. Początkujący użytkownicy siłowni na pewno na początku swojej kariery, będą popełniali te same podstawowe błędy co ich muskularni koledzy zapewne parę lat temu.
Zatem, jeśli nie chcemy marnować swojego cennego czasu powinniśmy zacząć od zdobycia podstawowej wiedzy na temat zdobywania wielkiej masy mięśniowej. Zacznijmy jednak od początku. Dlaczego chudzi ludzie są chudzi? Z całą pewnością, jeśli jesteśmy osobą zdrową, nie chorujemy na żadną przewlekłą chorobę, to jesteśmy osobami chudymi tylko dlatego, że za mało jemy. Większość chudzielców rozpoczynających przygodę z ciężarami głośno mówi o tym, że jedzą tonami, a jednak ich waga stoi w miejscu.
W czym więc tkwi problem?
Problem leży w samym pojęciu jedzenia „dużo”. Tak naprawdę każdy ektomorfik narzeka na to samo, nie zdając sobie sprawy, że ilość kalorii jaką dziennie spożywają nijak ma się do tego, żeby nazwać to konkretnymi porcjami. Ich nawyki żywieniowe opierają się na tym, że jedzą być może duże ilości jedzenia, ale jednorazowo. Opychają się jedzeniem, żeby potem zrobić sobie kilkugodzinny post. W ten sposób nie jesteśmy w stanie nabrać naszej masy. Musimy zatem przede wszystkim zadbać o to, żeby nasze posiłki były obfite, jednak również, żeby ich częstotliwość byłą większa.
Drugą sprawą jest to, że powinniśmy dowiedzieć się, jakie tak naprawdę dziennie zapotrzebowanie na kalorie posiadamy. Przy niskiej wadze, nie będą to jakieś kolosalne ilości i z łatwością będziemy mogli je przekroczyć. W swojej przygodzie ze sportem warto również zaopatrzyć się w elektroniczną wagę kuchenną. Dzięki temu, będziemy dokładnie wiedzieć ile jemy i czy są to odpowiednie ilości. Pamiętajmy jednak, że z liczeniem nie musimy być dokładni co do kalorii, jednak ważnym dla nas elementem będzie to, żeby ten limit codziennie, konsekwentnie przekraczać.
Na drugim miejscu po odpowiedniej diecie, będzie odpowiedni trening siłowy, który pójdzie nam gładko w momencie, kiedy nasz testosteron będzie na wysokim poziomie. Jeśli jednak uważamy, że mamy z tym czynnikiem problem, to powinniśmy dowiedzieć się jak zwiększyć poziom testosteronu. Przede wszystkim powinniśmy wykonywać ciężkie treningi nóg. To właśnie trenowanie tej partii wydobędzie z nas olbrzymie zasoby ukrytego testosteronu.
Zdarza się, że ludzie na siłowniach określają dzień nóg najgorszym dniem z całego tygodnia, jednak jeśli pomijają taki trening zamykają sobie drzwi przed dobrymi wynikami siłowymi. Dodatkowo, żeby podtrzymać wysoki poziom testosteronu na przykład na wyjazdach, gdzie nie posiadamy dostępu do siłowni, możemy wykonywać sprinty. O wysoki wynik popularnego teścia możemy zadbać również odpowiednią dietą. Pamiętajmy, że nie powinniśmy w niej unikać tłuszczy, zarówno tych nasyconych jak i nienasyconych. Dodajmy również do swoich posiłków owoce i warzywa.
Jednak powinniśmy równocześnie zadbać o to, żeby zmniejszyć poziom spożywania węglowodanów o niskiej glikemii. Wyrzuty insuliny niekorzystnie wpływają na testosteron, ponieważ przekształca się on w tym procesie w estrogen, a to już damski hormon. Powinniśmy jeść dużo jajek, orzechów oraz oliwy z oliwek. Jedzmy zatem przede wszystkim zdrowo. Żeby posiadać swój testosteron w norie powinniśmy również zadbać o to, żeby ustabilizować swoje życie prywatne, stres niekorzystnie wpływa na nasz organizm.
Jeśli więc będziemy chodzić przygnębieni, nie będzie to zbyt dobrze wpływało na nasz trening. Musimy pamiętać jeszcze o tym, żeby dostarczyć swojemu organizmowi odpowiednią ilość snu, najlepiej w stałych godzinach. Przed snem nie powinniśmy za to się objadać, może to tłumić testosteron. Dodatkowo, jeśli lubimy sobie wypić piwko, lub dwa to powinniśmy jak najszybciej skończyć z tym złym nawykiem.
Spożywanie alkoholu również skutecznie wpływa na przemianę testosteronu w estrogen, a my jak najbardziej chcemy tego uniknąć. Jedynym alkoholem na jaki możemy sobie pozwolić w okresie budowania swojej formy jest lampka, dobrego wina. Jeśli zadbamy o wszystkie te czynniki opisane powyżej, nasz testosteron na pewno konkretnie wystrzeli w górę. Wraz z podniesieniem jego poziomu odczujemy w swoim organizmie bardzo korzystne zmiany.
